4 czerwca 2011

Nie zabroni kwiatom nikt kwitnienia



Nie zabroni kwiatom nikt kwitnienia,
Kiedy wiosna cały świat odmienia.
Wiosna - dziewczę jak i kwiaty - miłość
Wtedy z pąków muszą się rozwinąć.

Zobaczyłem cię i pokochałem.
Twojej duszy kochankiem zostałem.
Moja piękna,w tajemniczym lustrze
Twoich oczu widzę tkliwy uśmiech.

Po kryjomu pytanie mnie gnębi:
Kogo kochasz? Mnie tylko? Powiedz mi.
Sprzecznych myśli we mnie spór gorący
Jak jesienią z niebem chmurnym słońca.

Czyich jeszcze pocałunków pragniesz,
Nimfo - różo? Czy kochasz,czy kłamiesz?
Jeśli kłamiesz,w świat pójdę otwarty
Albo śmierci ulegnę bez walki.

Bądź mi gwiazdą szczęścia,o to proszę,
Niech przez życie nie idę w pomroce.
Jeśli możesz,kochaj sercem całym -
A uwierzę : Bóg mi cię przeznaczył.

/Sandor Petofi/



1 komentarz:

  1. Hello Alberto:)Thanks a lot for stopping by and appreciate to my blog.I like listen romantic ballads.Thank you for the invitation.

    OdpowiedzUsuń