31 grudnia 2013

Zabiorę cię dziś na bal


Zabiorę cię dziś na bal,
Do stu kryształowych sal,
Gdzie się zatrzymał czas,
Stanął czas.

Założysz sukienkę z mgły,
Jak kiedyś przed laty, gdy
Byliśmy pierwszy raz,
Aż po brzask.

I wtem muzyka sfrunie jakby z nieba,
Na twoich włosów heban.
I znów się dowiesz jak mi cię potrzeba,
Więc przebacz, noce złe.

Zabiorę cię dziś na bal,
Do stu kryształowych sal,
Gdzie się zatrzymał czas,
Stanął czas.

I będą zazdrościć nam,
Że cały ten życia kram,
Jednak nie przygniótł nas,
Nie zmienił nas.

I wtem muzyka sfrunie jakby z nieba,
Na twoich włosów heban.
I znów się dowiesz jak mi cię potrzeba,
Więc przebacz, noce złe.

I wtem muzyka sfrunie jakby z nieba,
Na twoich włosów heban.
I znów się dowiesz jak mi cię potrzeba,
Więc przebacz, noce złe. 


Autor tekstu: Janusz Terakowski





Niech Nowy Rok przyniesie spokój, 
zdrowie i wszelką pomyślność.
Moc najserdeczniejszych życzeń
 wszystkim Wam składam
- dużo zdrowia, optymizmu, pogody ducha
  spełnienia wszystkich marzeń.

Szczęśliwego Nowego Roku 2014!


19 grudnia 2013

Posypało śniegiem



Posypało śniegiem na uliczki wsi i miast,
na grudniowym niebie wzeszła najjaśniejsza z gwiazd.
Prawie w każdym domu pastorałki słychać dźwięk.
Pora cieszyć się radosnym dniem.

Pastorałko, ześlij nam spokój wszystkim dniom,
niech świąteczna radość w nas trwa przez cały rok.
Pastorałko, otwórz dziś serc zamknięte drzwi,
żeby miłość mogła do nich wejść - wszystkim trzeba jej.

Jedna mała gwiazda tyle ciepła w sobie ma,
starczy go dla wszystkich. Dziś tak mało ciepła w nas.
Wskazać może drogę nawet, jeśli wokół mrok.
Świeć nam, dobra gwiazdo, cały rok.

Pastorałko, ześlij nam spokój wszystkim dniom,
niech świąteczna radość w nas trwa przez cały rok.
Pastorałko, otwórz dziś serc zamknięte drzwi,
żeby miłość mogła do nich wejść - wszystkim trzeba jej.

Popatrz, cała ziemia, wszyscy ludzie, cały świat
tonie dziś w życzeniach, więc i my przyłączmy się też, hohoho!

Pastorałko, ześlij nam spokój wszystkim dniom,
niech świąteczna radość w nas trwa przez cały rok.
Pastorałko, otwórz dziś serc zamknięte drzwi,
żeby miłość mogła do nich wejść - wszystkim trzeba jej.

Wszystkim trzeba jej.

tekst piosenki









Z Okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia
Życzę Tobie i Twoim bliskim
Świąt białych, pachnących choinką,...
Spokojnych, zdrowych, radosnych,
spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze,
pełnych niespodziewanych prezentów.








14 grudnia 2013

Dzwonki sań



Poprzez białe drogi, z mrozem za pan brat
pędzą nasze sanie szybkie niby wiatr.
Biegnij koniu gniady przez uśpiony las
my wieziemy świerk zielony i śpiewamy tak:

Ref: Pada śnieg, pada śnieg,
       dzwonią dzwonki sań,
       co za radość, gdy saniami
       tak można jechać w dal,
       gdy pada śnieg, pada śnieg
       dzwonią dzwonki sań,
       a przed nami i za nami
       wiruje tyle gwiazd.

Biegniesz białą drogo nie wiadomo jak,
Nie ma tu nikogo, kto by znaczył ślad.
Tylko nasze sanie tylko szybki koń
Tylko dzwonki roześmiane i piosenki ton.

Ref: Pada śnieg, pada śnieg,
       dzwonią dzwonki sań,
       co za radość, gdy saniami
       tak można jechać w dal,
       gdy pada śnieg, pada śnieg
       dzwonią dzwonki sań,
       a przed nami i za nami
       wiruje tyle gwiazd.

Tekst piosenki





4 grudnia 2013

Jedzie Mikołaj



Ref. Pędzą sanie,
Dzwonki dzwonią,
Płatki śniegu
Z wichrem gonią.
A mikołaj uśmiechnięty
W worku wiezie
Nam prezenty.

 Ma grzebienie
Dla fryzjera,
Dla ślimaka kilo sera,
A dla grochu ma kapustę,
A dla chudych
- mleko tłuste.

Ref. Pędzą sanie,
Dzwonki dzwonią,
Płatki śniegu
Z wichrem gonią.
A mikołaj uśmiechnięty
W worku wiezie
Nam prezenty.

 Okulary
Ma dla babci,
A dla dziadka – parę kapci,
A dla taty ma żyletki,
A dla mamy
- do ust kredki.

Ref. Pędzą sanie,
Dzwonki dzwonią,
Płatki śniegu
Z wichrem gonią.
A mikołaj uśmiechnięty
W worku wiezie
Nam prezenty.

Dla dobrego
Ma cukierka,
A dla złego – rózga wielka.
Grzecznym dzieciom
Da prezenty.

Kocha nas Mikołaj Święty.

tekst piosenki







29 listopada 2013

Listopadowe obrazy



Listopad rozłożył stojak ze sztalugami,
By tworzyć codzienności obrazy.
Fascynując różnorodnymi płótnami
Malując dni pędzlami kolejne fazy.

Drzewa gnące się pod naporem wichury
Sypią wkoło rdzawo-żółtym listowiem.
Szarugi mija dzień kolejny, ponury
Chmury ciężkie barwione ołowiem.

Śnieg z deszczem taniec swój rozpoczyna
Smagając wirujące jesienne liście.
Chłoszcząc ludzkie twarze - zacina
Opadając mokrymi płatami zamaszyście.

Budzący się z czerni nocnego snu poranek
Szklący się lodowymi kałużami.
Odbite promienie słońca drżą jak kaganek
Pląsając między oszronionymi trawami.

Tu znowu złota polska jesień snuje
Nitki pajęczyn kroplą rosy rozedrgane.
Przyroda do zimowego snu szykuje
Swoje królestwo, barwnie przystrajane.

Wnet skończy malarz swoją pracę,
By oddać płótna następnemu mistrzowi.
Przekazując sztalugi i farb paletę
Drugiemu znakomitemu twórcy - grudniowi.

Andrzej Świt







27 listopada 2013

Chora jesień



Chora i uwielbiana
Umrzesz gdy na rozaria dmuchnie dziki huragan
Kiedy śnieżne zaspy
Okryją sady

Biedna jesieni
Umieraj w bieli i obfitości
Śniegu i dojrzałych owoców
Wysoko na niebie
Krogulce szybują
Nad nikłe niewiastki zielonowłose niksy
Które nie kochały nigdy

Na dalekiej porębie
Zabeczały jelenie

Lubię jesienna poro lubię twe hałasy
Spadające na ziemię nie zrywane owoce
I wiatr i rzewne lasy
Listek po listku wypłakujące
Liście
Pod stopą trzeszczące
Pociągi
Przejeżdżające
Życie
Upływające

Guillaume Apollinaire
Przełożył Adam Ważyk







17 listopada 2013

Jesienna



Mówię o sobie - panna jesienna
bo taka przecież i jestem
jesienią częściej dopada wena
z liści tańczących szelestem
i rudo płonie we mnie ta jesień
i rzewnie żegna się z wrześniem
październik już rozmywa swe barwy
zbyt często bywa łzawy
i pożegnalnie klangor się niesie
całkiem dojrzała już jesień
i ja też jestem całkiem dojrzała
w chłodnych mgłach studzę się cała
w chłodnych mgłach studzę płonące lica
wieczorem w szeleście liści
kiedy tęsknota wzbiera jak potok
marząc że w snach się ziści
swe nocne żale ślę do księżyca
za złote rogi go chwytam
wnet już i drzewa nagie zostaną
mgłą się poranną odzieją
gdy w lasach wrzosy smętnie płowieją
jedno mnie dręczy pytanie
- jak to naprawdę z moją nadzieją?
czy ją październik przymrozkiem spłoszy
listopad wichrem uniesie?
czy też w kominku ogień płonący
nadzieję ponownie wskrzesi?

Vilém Závada





4 listopada 2013

Wspomnienia,więcej nic





 Wspomnienia, więcej nic

 Z jakich stron wieje dziś?
 listopadowy wiatr,
czemu sen nie chce przyjść,

gdy?
świt odległy tak
Wspomnienia,

 wspomnienia więcej nic,
opadną,

 nim jesieni ostatnie miną dni

Cichy szmer,

 jakby ktoś?
 przystanął obok mnie
jakby znów w sercu mym coś?

poruszyło się
Wspomnienia,

 wspomnienia więcej nic,
Opadną ,

 nim jesieni ostatnie miną dni
la,la,la...

 Anna German











31 października 2013

Biała chryzantema




Biała chryzantema


Z szarym niebem zlał się listopad
Krople kruków opadły na ziemię
Staliśmy w ciszy -
W tym dniu mówiła
Przeszłość.

W rytm bijącego serca zapalonych zniczy
Kapały liście
Wiatr plątał włosy: nasze z wierzbowymi
A potem dmuchnął i rozwiał wspomnienia
"Wieczne odpoczywanie" - mówiliśmy cicho
Kładąc wśród liści -
Białą chryzantemę. 

Katarzyna Szczepańska








6 października 2013

Jesienny bukiet



Jeszcze tyle zieleni,
trawa całkiem soczysta,
a przecież w kalendarzu
już kartki października...

zieleń aż w oczy uwiera
taka mocno głęboka,
gdy oświetlona promieniem
niskiej wędrówki słonka

oślepia nawet - niwecząc
urok niejednej uczty,
gdy oczy blaskiem zaleje -
zasłania raj dla duszy

jednak dostrzegasz potem
plamy nagle na drzewach
czerwone, rude i złote,
co w bukiet czarowny zlewa

na tle zielonym przetkany
kobierzec - na sposób mistrzowski
z jesiennych liści składany
jej łaską i hojnością

jakiego Mistrza pędzel
namalował te cuda,
co oczu nie mogę oderwać?
Zgadnąć - sprawa nietrudna.

To pewne, że doskonały!
On - ten najpierwszy z najpierwszych,
Pan - Stwórca wszechrzeczy całej,
więc Jemu - i skromny wiersz ten...

Jadwiga Zgliszewska








4 października 2013

Cygańska Jesień



Weź gitary śpiew
Weź jałowca dym
Weź tej nocy czerń
Niech konie ostrzej krzeszą skry

Cygańska jesień
Ruszy z tobą w świat
Cygańska jesień
Rozkołysze wóz
Wygasłe ognie
Znów roznieci wiatr
I koła wzbiją kurz

Znajoma śpiewka
ścichnie w dali gdzieś
Cygańska wróżba
Spełni się lub nie
I tylko drogi
Tylko drogi kres
Nie zbliży nigdy się

Ref.:Cygańska jesień....

Weź okruchy snu
Weź naręcze gwiazd
Weź przedświtu chłód
Pożegnaj miejsca które znasz

Ref.:Cygańska jesień....

Gdzieś są łąki łąk
Gdzieś są rzeki rzek
Gdzieś daleko stąd
Szczęśliwy kto zobaczy je

Ref.:Cygańska jesień....

 
 tekst piosenki






29 września 2013

SZAFIROWA ROMANCA



Szafirową nitkę wieczór plącze,
szafirowe cienie zwodzą nas,
szafirowy, szafirowy chłopcze,
że mnie kochasz, powiedz jeszcze raz.
Jeszcze raz w sekrecie
szukasz moich rąk,
jeszcze raz jak pierścień
drży księżyca krąg,
jeszcze raz namowy i rozmowy,
jeszcze raz, chłopcze szafirowy —
jeszcze raz w jaśminy,
jeszcze raz pod wiatr,
jeszcze raz popłynę
pieśń bez słów przez świat,
jeszcze raz powróżysz z płatków róży
i powtórzysz wszystko jeszcze raz.

Jeśli kiedyś będziesz w wielkiej biedzie,
zagubiony w plątaninie lat,
do altany dawnej cię powiedzie,
zaprowadzi szafirowy ślad —
szafirowe ptaki
z szafirowych gwiazd,
szafirowe szlaki
szafirowych gwiazd,
szafirowe noce i noc owa
od szafiru cała szafirowa,
szafirowe suknie, szafirowy cień,
w szafirowym oknie, szafirowy dzień.
Jeśli raz pokochasz w życiu szafir,
pójdziesz w szafir jako jedna z gwiazd.
 
Konstanty Ildefons Gałczyński
 







31 sierpnia 2013

Koniec lata



 Miły zbudź się – to ja.
To ja witam cię
Pogodnie, radośnie jak dzień,
Słoneczny dzień.
Choćbyś piękne miał sny,
Porzuć je, szkoda chwil
Ulotnych, błękitnych.
Spójrz tam -
Żagle nad wodą już mkną chwytając wiatr,
Słońce nad lasem ogromne
Chciałabym z tobą na zawsze pozostać
W marzeniach…
Marzenia nie mogą…


Mija szybko ten dzień.
Już zmierzch wita nas -
Ostatni nasz wspólny.
Już czas, pożegnań czas
Wrócę znowu za rok.
Poczekasz lub nie
Lecz zanim odejdę
Spójrz tam
Wodę pomarszczył już wiatr, wieczorny wiatr
Noc mruga gwiazdą nad lasem
Dziś ci się przyśnię,
Więc znów będziesz ze mną
Dobranoc…
Dobranoc tymczasem…
Tymczasem.

  Urszula Sipińska








1 sierpnia 2013

Słońce



Barwy ze słońca są. A ono nie ma
Żadnej barwy, bo ma wszystkie.
I cała ziemia jest niby poemat,
A słońce nad nią przedstawia artystę.

Kto chce malować świat w barwnej postaci,
Niechaj nie patrzy nigdy prosto w słońce.
Bo pamięć rzeczy, które widział, straci,
Łzy tylko w oczach zostaną piekące.

Niechaj przyklęknie, twarz ku trawie schyli
I patrzy w promień od ziemi odbity.
Tam znajdzie wszystko, cośmy porzucili:
Gwiazdy i róże, i zmierzchy, i świty. 


Czesław Miłosz







31 lipca 2013

Dookoła kipi lato



Odpłynęły kalosze, odfrunęły jesionki
W szafach drzemią bambosze
Inne teraz są dzionki
Aspiryny nie trzeba, ani malin na poty
Serce śpiewa z nieba
Strumień leje się z wody

Dookoła kipi lato
Na cały regulator
Od rana do wieczora
Jest tylko letnia pora
I słona morska fala
I śpiew płynący z dala
I wietrzyk dla ochłody
I lody, lody, lody, lody

Są chłopcy i dziewczęta
Na wszystkich dróg, zakrętach
Na plażach ślady tłumy
Zielono w lasach szumi
Upalne krótkie noce
Jarzyny i owoce
Po prostu lato, lato
Na cały regulator

Znów powrócą jesienią
Ciepłe szale, latarki
Znów z motyli się zmienią
Wszystkie panny w poczwarki
Znów powrócą kalosze
Znów się z zimna stulimy
Lecz nie martwcie się proszę
Bo daleko do zimy

Dookoła kipi lato
Na cały regulator
Od rana do wieczora
Jest tylko letnia pora
Jest słona morska fala
I śpiew płynący z dala
I wietrzyk dla ochłody
I lody, lody, lody, lody

Dookoła kipi lato
Na cały regulator
Od rana do wieczora
Jest tylko letnia pora
Upalne krótkie noce
Jarzyny i owoce
Po prostu lato, lato
Na cały regulator


 K. Kord







 





21 lipca 2013

Ogrodu Serce




W moim ogrodzie, gdzie czas leniwy
Powolną strugą płynął wytrwale,
W moim ogrodzie, gdzie jeszcze nigdy,
Tak dawno słów przyjaznych parę.

W moim ogrodzie, gdzie smutek gości,
Gdzie gorzkie dni i gorzkie noce,
W moim ogrodzie, gdzie samotności
Nikt nie rozjaśniał, gdzie nigdy dosyć.

W moim ogrodzie, gdzie długa zima,
Zmroziła wszelkie ciepłe uczucia,
W moim ogrodzie, gdzie strumień źródła
Zastygł w bezruchu, a czas umyka.

Aż pewnej nocy puściły lody,
Ogrodu serce mocniej zabiło,
Przyszłaś, nabrałaś źródlanej wody
I napoiłaś, a wszystko ożyło.

Byłaś prześliczna, niczym poranek,
Niczym wiosenny kwiat jabłoni
I nie zapomnę nigdy tej chwili,
Gdy dłoń dotknęła twojej dłoni.

I nie zapomnę tych chwil radosnych,
Kiedy nie mogąc wydobyć słowa,
Z zapartym tchem patrzyłem Ci w oczy,
Tak trwała nasza bez słów rozmowa.

Ja twoje włosy dotykałem ukradkiem,
Gdy zamyślona z pochyloną głową,
Byłaś mi jak prześliczna nimfa,
Co się przegląda nad tafli wodą.

I choć tak blisko byłaś przy mnie,
Choć twoje oczy śmiały się do mnie,
Doprawdy niczego nie jestem pewien,
Co czułaś wtedy, czy wart jestem wspomnień.

DAAB 








6 lipca 2013

Poziomki





  Nie widziałam cię już siedem miesięcy,
obliczyłam, że to jakby pół wieku,
gaśnie lampka pochylona, zgarbiona
i mrocznieje w człowieku...

Dobrej wróżce rzucę srebrny pieniążek,
tylko przyjedź, zanim całkiem się ściemni,
zanim mrok się położy na ścieżki,
zanim się ściemni...

Wiem, pamiętam, ty lubiłeś poziomki,
pełną garścią wybierałeś z koszyka,
w tamtym lesie, gdzie gałęzie się plączą,
gdzie się drzewo z drugim drzewem dotyka...

Nic się nie martw, nazbieramy poziomek,
tylko przyjdź, zanim całkiem się ściemni,
zanim noc schowa je do kieszeni,
przyjdź, zobacz, zanim całkiem się ściemni...

La la la la...

Nic się nie martw nazbieramy poziomek,
tylko przyjedź zanim całkiem się ściemni...

La la la la...


sł. Inka Korniszewska






          


20 czerwca 2013

Pachnący Jaśmin






Pod moim oknem rośnie, pachnący jaśmin,
 Razem  patrzymy jak on, cudownie kwitnie.
 Jak promień słońca oczy  me rozjaśnia,
 Jaskrawo i srebrzyście.
Serce me kocha Ciebie już nie od dzisiaj,     
Tęskni  do Ciebie już od wielu dni.
   Czeka aż drogi nasze się połączą  
 Może jutro a może dziś.


Oddalasz się ode mnie z każdą chwilą,
    I czas narasta jak biegnąca fala,
   Która porywa gdzieś tą naszą miłość,
    Tą miłość, dawno nie byłą.
 Dzisiejszy wieczór jest Tobie Joanno,
 Będziemy tańczyć do białego rana,
Cisza obudzi nas dopiero w tańcu,
Gdy przyjdzie chwila rozstania.


 Jeśli masz kochać mnie, to kochaj stale,
 Jeśli masz zdradzać, nie kochaj, nie kochaj wcale.
Bo po co serca nasze mają płakać,
 I żałować minionych dni.
   Dzisiejszy  wieczór jest dla Ciebie Asiu,
 Będziemy tańczyć do białego rana,
  Cisza obudzi nas dopiero w tańcu,   
  Gdy przyjdzie chwila rozstania.

Tekst piosenki