29 lipca 2012

Upał




Żar z nieba bije
w bezwietrznej ciszy.
Szukam ochłody.
Pies ledwo dyszy.

Trawnik przed domem
z tego gorąca,
zamienił zieleń
na kolor słońca. 

Tak jak w tropikach,
słońce dokoła.
Nie znajdę cienia.
Czy przeżyć zdołam?

Maria Borcz




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz