2 lutego 2013

Tęsknota za śniegiem



Cisza nieznana i surowa
coś złowieszczego w niej narasta
człowiek przed smutkiem się nie schowa
kruki zlatują się do miasta

Powinno by już zacząć śnieżyć
by znowu w parkach było biało
i by się dało łatwiej nie żyć
choć ciszy by nie ubywało


Jan Skácel
przekład Leszek Engelking






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz